W ostatnich latach coraz popularniejszą atrakcją jest zaproszenie na firmowy event lub wesele profesjonalnego karykaturzysty eventowego. Rozmawiamy ze Szczepanem Sadurskim, jednym z najszybszych karykaturzystów świata.
Szczepan Sadurski – wywiad
– O tym kiedy i dlaczego zostałeś okrzyknięty jednym z najszybszych karykaturzystów świata nie będę cię pytać, bo w sieci są o tym informacje i pewnie każdy cie o to pyta. Jestem ciekaw jak to możliwe, że na jedną karykaturę potrzebujesz zaledwie 100 sekund. Czy to w ogóle możliwe?
– Skoro karykaturę można zrobić w 15 sekund, to można też w 100 sekund. Trzeba postawić tylko te kreski, które są konieczne, aby ona powstała. Gdybym stawiał także te zbędne, pewnie też potrzebowałbym kwadransa. A wciąż jestem gdzieś zapraszany, bo robię to i dobrze i szybko. Dlatego narysowanie 100 osób w 4 godziny, to dla mnie standardowe działanie. Akurat tyle mniej więcej osób uczestniczy w przeciętnym polskim weselu.
– Zdradź naszym czytelnikom, czy jesteś tym samym Szczepanem Sadurskim, którego rysunki pamiętam z gazetki “Dobry Humor”? I ze słynnego pisma satyrycznego “Szpilki”?
– Zgadłeś. Niemal na każdej imprezie, na której rysuję karykatury na żywo, obojętnie gdzie w Polsce się odbywa, jest przynajmniej jedna osoba, która kojarzy mnie i moje rysunki z prasy. Niektórzy kojarzą mnie też w programów telewizyjnych, choć w telewizji występuję coraz rzadziej.
– Jak często odwiedzasz Toruń zawodowo?
– Toruń i okolice odwiedzam co jakiś czas, rysując karykatury na żywo, głównie na firmowych eventach odbywających się w hotelach. Najczęściej w centrum miasta. A jeśli chodzi o tę część Polski czyli województwo kujawsko-pomorskie, jestem też zapraszany do Bydgoszczy, Włocławka oraz mniejszych miast i miejscowości. Transport nie jest problemem, najczęściej przyjeżdżam samochodem.
– Jak można się z tobą skontaktować?
– W sprawach zawodowych najlepiej przez witrynę Karykatury.com. Jeśli tylko będzie wolny termin, chętnie przyjadę. Cieszę się, gdy ktoś pisze lub telefonuje i jeszcze mam wolny termin. Bo niektórzy “zaklepują” mnie nawet na 2 lata przed terminem uroczystości. Szczególnie jeśli to wyjątkowe wesela i jest poszukiwana oryginalna atrakcja.
– Pewnie taka usługa w takim wykonaniu kosztuje masę pieniędzy?
– Gdyby tak było, byłoby stać na nią tylko nielicznych. Tymczasem jest to skrojone na budżet przeciętnego polskiego wesela. Chyba, ze ktoś na wszystkim koniecznie chce oszczędzać – wtedy na weselu nie ma żadnych dodatkowych atrakcji. Najważniejsze, to wiedzieć, że w ogóle istnieje taka atrakcja, jak profesjonalny karykaturzysta na wesele. Wciąż wielu organizatorów wesel nie ma tej świadomości.